- Jadę w stronę Wrocławia, później do znajomych do Legnicy. Impreza będzie tam w domu. Trzy dni pobaluję trochę. To jest taki "spontan". Ktoś zaprosił i po prostu jadę. Do Wrocławia, do znajomych, na domówkę. Przewidujemy motyw lat 70., więc będą przebrania. Jedziemy do Pragi, na domówkę. Będzie jeszcze jedna osoba, czyli będzie nas pięcioro. W środę wracamy. Koleżanka mieszka w Pradze, więc ona tam zostaje. Będzie wyjście na miasto, siedzenie w domu, wszystko, co się da. Jedziemy na Sylwestra do Sobótki, na górę Ślęża. Impreza jest planowana na górze. Jest tam schronisko, co prawda nie można w nim nocować, ale śpimy ze znajomymi w schronisku Pod Wieżycą. Mamy zamiar zrobić ognisko na Ślęży. Miejmy nadzieję, że się uda wszystko. Mamy ciepłe ubrania, wygodne buty, kijki, latarki, więc myślę, że będzie fajnie - mówili wyjeżdżający.
70 procent Polaków spędzi Sylwestra u siebie w domu lub u znajomych czy rodziny. Jak wynika z sondażu Związku Banków Polskich – około 8 procent powita Nowy Rok na zorganizowanej imprezie; w restauracji, klubie i hotelu lub na miejskim Sylwestrze pod chmurką.