To plan minimum - mówią działacze partii, biorący dzisiaj udział w odbywającej się w Poznaniu konwencji SLD. Przyjechał na nią przewodniczący partii, Włodzimierz Czarzasty. Odwołując się już do polityki krajowej, zapowiedział m.in. poparcie dla części pomysłów Prawa i Sprawiedliwości.
- Jak wejdziemy do Sejmu, a wejdziemy, to będziemy podtrzymywali wszystkie postulaty socjalne, które zgłasza PiS, a na które będzie stać państwo. Uważamy, że sprawy socjalne nie są naznaczone jakąkolwiek partią. To sprawy, które pomagają ludziom żyć – mówi.
Włodzimierz Czarzasty odniósł się także do wzrostów, jakie Sojusz Lewicy Demokratycznej odnotowuje w ostatnich sondażach poparcia dla partii politycznych. - To wynika ze skromności i z tego, że na własną prośbę i przez własną głupotę dostaliśmy dwa lata temu po nosie. I słusznie. Wtedy dostrzegliśmy, że mamy struktury w województwach, w powiatach, że partnerów trzeba szanować i z nimi współpracować. No i dużo pracowaliśmy - przekonywał.
Podczas partyjnej konwencji działacze podsumowują dwa lata pracy zarządu i decydują o udzieleniu mu absolutorium. Rozmawiają także o programie partii.
Tysiąc, dwa tysiące albo 10 tysięcy radnych brzmi lepiej.
I bardziej socjalnie.
Niech żyje Sojusz Lewicy Duszpasterskiej.