Danuta Rutkowska z Kamionek przyznaje, że takie spotkania są bardzo potrzebne. Jak mówi - przez wymianę doświadczeń - uczestnicy uczą się, jak pomagać swoim proboszczom.
- Prawda jest taka, że są to cały czas te same osoby, ale zaczynają się angażować też te osoby, które wcześniej stały z boku kościoła, ale później widzą, że ta wspólnota ma jakiś sens i, że przybliża do Boga i parafii. Tworzą się w ten sposób wzięli, wzajemna pomoc - dodaje Rutkowska.
Uczestnicy zwiedzali też targową wystawę Sakraliów. Brali też udział w uroczystej mszy świętej.