Lato żegnali zintegrowani sprawni i niepełnosprawni. Rozpoczęli od rodzinnego marszobiegu, potem były zabawy, konkursy i mecz piłkarski podopiecznych Stowarzyszenia Społecznego Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski z szamotulskimi mundurowymi. Wygrali mundurowi, ale dopiero po rzutach karnych. Kibice Stowarzyszenia zapowiadają rewanż.
- Takie spotkania to nie jedyna nasza inicjatywa. Chcemy pokazać, że osoba niepełnosprawna też może! Chcemy przełamywać bariery i stereotypy. Dlatego zorganizowaliśmy m.in. projekt "My niepełnosprawni wspólnie na szczyty polskich gór" i zdobyliśmy koronę polskich gór. Wiadomo, że osoby na wózkach nie wjechały np. na Rysy, Tam weszła inna grupa. Ale tam gdzie się dało, to nawet za cenę rozkręcania wózków i skręcania ich na szczycie... zrobiliśmy to! - mówi prezes Stowarzyszenia Barbara Prętka.
Panią Barbarę cieszy to, że po integracyjnych imprezach podchodzą do niej rodzice sprawnych dzieci i dziękują za zaproszenie. A także za to, że mogli się naocznie przekonać, że niepełnosprawni rówieśnicy ich pociech, to także miłe dzieciaki.
- Właśnie to nazywam przełamywaniem barier i stereotypów - podsumowuje pani Barbara.