Ponieważ nie ma możliwości zorganizowania dostaw dla wszystkich, rodzice, którzy zgłoszą taką potrzebę, dostaną pieniądze na zakup żywności. Wystarczy zadzwonić - przekonuje Lidia Leońska, rzeczniczka prasowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.
Dzisiaj też miałam taki telefon. Dzwonił tata z zapytaniem, że dwaj synowie korzystali z obiadów w szkole i co oni teraz mają zrobić, to także prosiłam o kontakt ze swoim pracownikiem socjalnym, z możliwością innego zabezpieczenia, poprzez zasiłek celowy, aby ta rodzina mogła kupić potrzebne wiktuały i we własnym zakresie przygotować ten posiłek.
Świadczenie celowe przyznawane jest co najmniej na okres jednego miesiąca. W ramach rządowego programu "Posiłek w domu i szkole" obiady w poznańskich szkołach odbierało codziennie prawie 1200 uczniów. Z programowej dostawy posiłku do domu dla seniorów i osób z ograniczeniami w poruszaniu, przed epidemią koronawirusa korzystało blisko 300 osób. Dla nich catering z dowozem będzie utrzymany.
System pomocy żywnościowej monitoruje wojewoda wielkopolski. Łukasz Mikołajczyk poinformował, że posiłki dla potrzebujących dzieci muszą być zabezpieczone pomimo zamkniętych szkół. W tym przypadku urząd wojewódzki nie ma nic przeciwko rozwiązaniu zastosowanemu przez poznański MOPR.