Taką kwotę naliczył Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych za niewykonywanie zadań zapisanych w umowie. Byli pracownicy firmy z Warszawy boją się, że to oni będą płacić. Z naszych informacji wynika, że dostali pisma od byłego pracodawcy, w których ten twierdzi, że kara ma związek z realizowanymi przez nich zadaniami. Firma wzywa ich do przyjścia na spotkanie. Byłych pracowników wspiera adwokat Przemysław Plewiński.
- Na pewno to nie jest wezwanie takie jak wezwanie z policji czy urzędu. Pracownicy nie mają obowiązku się stawiać - wyjaśnia mecenas. W piśmie do byłych pracowników władze informują, że nieusprawiedliwione niestawiennictwo będzie traktowane jako brak woli współdziałania w wyjaśnieniu sprawy.
Firma z Warszawy (Zespół Zarządców Nieruchomości) odmówiła odpowiedzi na pytania Radia Poznań, powołując się na poufność informacji. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych również nie chce mówić o szczegółach. Podkreśla, że współpraca z ZZN zakończyła się 21 sierpnia. Trwa rozliczanie czteroletniej umowy, a ZKZL po analizie dokumentów jest zobowiązany do sformułowania takich roszczeń. Większość byłych pracowników firmy z Warszawy dziś pracuje w Zarządzie Komunalnych Zasobów Lokalowych, który obecnie zarządza mieszkaniami komunalnymi w Poznaniu.
Więcej o tej sprawie na naszej antenie w Wielkopolskim Popołudniu Radia Poznań po godzinie 16.00.