NA ANTENIE: DO WAH DIDDY DIDDY/MANFRED MANN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Manifa pod katedrą: "Ani pana ani plebana. My jesteśmy rewolucją"

Publikacja: 02.03.2019 g.16:26  Aktualizacja: 02.03.2019 g.18:32 Magdalena Konieczna
Poznań
Pod takim hasłem kobiety protestowały przed poznańską katedrą. To coroczna Manifa, czyli demonstracja związana z sytuacją kobiet w Polsce, organizowana w okolicach ich święta.
Manifa  - Magdalena Konieczna
/ Fot. Magdalena Konieczna

Tym razem demonstracja była stacjonarna. Służby ze względów bezpieczeństwa nie zgodziły się na przemarsz, bo na jego trasie zgłoszono 78 kontrmanifestacji. Przed katedrą zebrały aktywistki, feministki, działaczki związkowe. Na jednym z transparentów napisały: "Wymawiamy służbę w domu i w pracy". Kobiety wspierali mężczyźni.

 - Kobiety są nadal traktowane jak istoty gorsze. Oczywiście tak źle, jak było jeszcze kilkanaście lat temu nie jest, ale mimo wszystko równości między płciami ogólnie w społeczeństwie nie ma. Kobieta nie bez przyczyny jest nazywana menedżerką poważnie działającej instytucji, jaką jest rodzina - mówił jeden z demonstrujących panów. My już nie mamy możliwości, by wiele zmienić, ale mamy córki, wnuczki. Dobrze nie jest. Na porządku dziennym jest seksizm czy na uczelni czy w pracy. Są takie zawody, w których jak usłyszą, że jest się kobietą, to odpowiadają "wolimy mężczyzn". Młode pokolenia są w stanie wiele zmienić, chociaż, jak rozmawiałam z moją babcią - ona jest murem za nami - mówiły protestujące kobiety.

W tym roku Manifa odbyła się pod hasłem: "Ani pana ani plebana. My jesteśmy rewolucją". Kobiety przyniosły pod katedrę transparenty, na których napisały antyrządowe i antykościelne hasła, ale też żądania odnoszące się do ich sytuacji: "Więcej siana w żłobkach" czy "Stop przemocy wobec kobiet".

Demonstrację ochraniały spore siły policji. Nie można było dojechać samochodem w okolice katedry. Przejazd blokowały radiowozy. Według szacunków policji, w Manifie uczestniczyło około 400 osób. Żadna ze zgłoszonych kontrmanifestacji się nie odbyła.

http://www.radiopoznan.fm/n/IDlrDh
KOMENTARZE 13
Kamil Kryza 05.03.2019 godz. 08:27
Jak czytam komentarze poniżej, ich większość, to już się nie dziwię, że kobiety wychodzą na ulicę. Chociaż nie zgadzam się z niektórymi postulatami kobiet to bardzo dobrze, że głośno mówią o tym co je boli, a plac pod katedrą to bardzo dobre na to miejsce jest.
Rysiek 04.03.2019 godz. 08:52
Tej Zośka, a raczej dyżurny panie ksiądz...
Głupio trochę. Prawda?
Baby miast z poobijanymi gębami stać w swoich kuchniach i takim
- dotkniętym błogosławieństwem bożym - hetmanom obiadki gotować
lub pokornie po kościołach klęczeć i na tacę dawać, to na ulice wyłażą, pyskują, żądania mają i do tego jeszcze pod katedrą
z katolickim bogiem walczą.
Zgroza i świata koniec.
hetman888 03.03.2019 godz. 23:38
około 20 pogubionych kobiet na 500 tysięczny Poznań to nie dużo. Czemu krzyczą pod katedrą to nie rozumiem...Nie lepiej było zostać w domu i obiad ugotować ?
Zośka 03.03.2019 godz. 23:07
O co chodzi tym lewackim grupom? Dlaczego przyszli pod Katedrę? Czyżby szukali schronienia i pocieszenia?
hmm 03.03.2019 godz. 18:48
jedno napiszę ze swojego doświadczenia - jestem dość atrakcyjny i mam powabne kształty - niestety nie tylko dla kobiet, ale również dla nie interesujących mnie mężczyzn. Przez to - taki traf - 3 - krotnie - gdy byłem nastolatkiem -chcieli umówić się ze mną mężczyźni - mimo zdecydowanego sprzeciwu. Dostawałem listy, lub gdy mając 18-lat pracowałem we wakacje w jednym z najdroższych hoteli w Polsce jako pomocnik kucharza - przychodził dyrektor i całował mnie po rękach, etc. Fuj. Nie mniej znałem swoją wartość i miałem te wszystkie umizgi - bardzo natarczywe - w głębokim poważaniu. Natomiast zdarzyło się - co potwierdza moje zdanie co do skłonności pedofilskich niestety tej grupy - że gdy pracowałem w hotelu, to przyjechał do mnie w odwiedziny 14-letni brat. W domu się nie przelewało, ja byłem w pracy, ale brat mógł spać na polu namiotowym i mieć wakacje. I wyobraźcie sobie, że ów "mój" dyrektor zaczął się przystawiać do mojego - jeszcze dzieciaka - brata. Zrobiłem z tego straszną aferę - łącznie z policją. Ale na całe życie dało mi to do myślenia - jaka to nieobliczalna grupa.
Rysiek 03.03.2019 godz. 10:02
Przemuś...Odpowiem za Ciebie.
Właśnie wyczytałem, że prawdziwa polska matka i żona Ludwikiem lub Fairy pachnieć powinna.
Kolana jej widoczne odciski i odgniecenia winny posiadać.
W łapach obowiązkowo różaniec, a w ślepiach pokorne przerażenie
i strach.
Zęby przednie wybite, a ślepia podbite i sine, albowiem panu swemu
i władcy posiłki szykując na polskim smalcu często poślizgi wykonuje
i upada.
I co oczywiste wiankiem usmarkanych, niedomytych, wychudzonych
i kaszlących dzieci otoczona być powinna.
Jakbym coś pominął, to dorzuć.
Rysiek 03.03.2019 godz. 09:37
Hej Wy poniżej...W innych tematach piętnujecie i nienawidzicie ludzi o skłonnościach homoseksualnych, tu zaś nienawidzicie kobiet.
Co z Wami nie tak?
Zwierzątka czy dzieci Was kręcą?

Tej Przemek napiszże jak wg Ciebie prawdziwe matki i żony wyglądają.
filozof 03.03.2019 godz. 00:25
Pewien mędrzec kazał uczniowi przyprowadzić kobiety...kiedy zebrał się tłum przed jego domem wyskoczył z kijem i zaczął nim okładać...a do ucznia powiedział-głupcze ja kazałem ci przyprowadzić kobiety a nie świnie....
feministek 02.03.2019 godz. 20:54
No tłumy! Prawdziwe tłumy! I jakież piękne, no nie wiem - chciałem napisać "kobiety", ale nie wiem czy mnie nie oskarżą o seksizm, więc napiszę tak jak chcą: wściekłe macice i wojujące waginy. Niestety strach mnie ogarnia widząc ieprawdopodobną AGRESJĘ tego towarzystwa.
Przemek 02.03.2019 godz. 18:16
Prawdziwe kobiety, matki i żony wstydzą się takich ludzi
Pan Północy 02.03.2019 godz. 17:41
Przyszły sobie dziewczyny pokrzyczeć. I dobrze. Bo pewnie w domu to za bardzo nie mogą...
Anka 02.03.2019 godz. 17:26
Zawsze mi ich tak jakoś szkoda... Nieszczęśliwych ludzi zawsze jednak żal... ;-)
Shadow 02.03.2019 godz. 16:57
Demokracja w Polsce kwitnie bo dziwadła wychodzą na ulice.