Na profilu "protest z wykrzyknikiem" jest zamieszczona deklaracja, którą rzekomo kuria metropolitalna w Gnieźnie dawała do podpisu katechetom, których pod groźbą utraty pracy zobowiązuje do tego aby nie brali udziału w referendum na temat strajku nauczycieli.
Jednak rzecznik kurii w Gnieźnie ks. kanclerz Zbigniew Przybylski twierdzi, że to nieprawda. - Pragnę z całą mocą podkreślić, że żadne oświadczenie tego typu ze strony kurii nie wypłynęło. Katecheci w sposób wolny mają sami podjąć decyzję o przystąpieniu do strajku - mówi ksiądz kanclerz.
Potwierdza to też jedna z katechetek, która wpis widziała. - Widziałam i jestem nim bardzo oburzona, że ktoś wykorzystuje sytuację i chce podzielić Kościół, nauczycieli i katechetów. Kontaktujemy się na Messengerze z innymi katechetami i wszyscy są zbulwersowani - mówi nam katechetka.
Szefowa ZNP w Gnieźnie Anna Brodnicka zapewnia, że nie wywiera presji na katechetów, a większość nauczycieli jak dotąd w referendum opowiada się za przystąpieniem do strajku.