Tymczasem prezydent elekt Krystian Kinastowski zapowiada, że na tym stanowisku widziałby byłego prezydenta Janusza Pęcherza. Pierwsza sesja nowej rady za tydzień, a za kulisami robi się gorąco.
Koalicja Obywatelska wprowadza do nowej rady 8 swoich przedstawicieli. Zdaniem radnego PO Radosława Kołacińskiego to naturalne, aby przewodniczącym był radny z największego klubu. - To nas predysponuje do tego, jest to rzeczą naturalną, abyśmy wystawiali swojego kandydata - mówi Kołaciński.
Koalicja Obywatelska zaproponowała na stanowisko przewodniczącego rady Dariusza Grodzińskiego, kontrkandydata nowego prezydenta, który w II turze przegrał uzyskując 36% głosów. Nowy prezydent zapowiedział, że nie chce zawiązywać koalicji z partiami politycznymi, ale chce porozumienia z wszystkimi klubami. Radni KO uważają, że to oznacza cichą koalicję z PiS, a na ich zgody nie ma.
- Przygotowaliśmy program, który jest naszym zobowiązaniem wobec wyborców, którzy nam zaufali. No nie możemy pozwolić na to, aby Pis po raz kolejny rządził w tym mieście - mówi radny Sławomir Chrzanowski.
PiS ma o jeden mandat mniej niż KO, 5 przedstawicieli będzie miało Stowarzyszenie Samorządny i Wszystko zgodnie dla Kalisza, trzy mandaty zdobyła Lewica.