Mają w nich zasiedlić się m.in. sikorki, wróble, jerzyki, a także nietoperze.
- Wszystko ma wspomóc prokreację tych zwierząt - wyjaśnia Miron Tadych, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Pile
Budki zamontowane są przede wszystkim na terenach parkowym, a więc tam gdzie mamy zieleń w mieście. Są to budki osobne dla nietoperzy i osobno dla ptaków. Ich funkcja jest jednak taka sama, mają one służyć prokreacji zwierząt. Zwłaszcza w mieście, gdzie niektóre gatunki zanikają. Zrobiliśmy to oczywiście we współpracy z pilskim kołem przyrodników.
Miasto liczy też, że zwiększona populacja zwierząt wyeliminuje częściowo problem komarów. Te nadzieje potwierdza Artur Stanilewicz z lokalnego koła przyrodników.
Jestem pewny, że to pomoże. Proszę sobie wyobrazić, że jeden jerzyk zjada wiele tysięcy komarów dziennie, a mówię o tylko jednym ptaku. Więc dzienny spadek liczebności komarów w mieście będzie ogromny. Możemy mówić o milionach sztuk.
W montażu budek pomagali podopieczni pilskiego Zakładu Aktywizacji Zawodowej.