Szefowa CKiS, Justyna Kałużyńska chce zebrać prace z różnych części Konina oraz z muzeum w Gosławicach i po zabezpieczeniu - pokazać je w jednym miejscu.
- My te rzeźby za zgodą miasta i muzeum w Gosławicach przeniesiemy przed Oskard i stworzymy Kulturowy Park Rzeźb. Mamy nadzieję, że staną się one inspiracją do tego, aby organizować plenery rzeźbiarskie dla młodych artystów - mówi Kałużyńska.
Pomysł ten nie podoba się konińskiemu artyście, który przed laty organizował plenery rzeźbiarskie. Giotto Dymitrow przekonuje, że teren przed Oskardem na taką ekspozycję jest za ciasny.
- Ten teren jest za mały na te rzeźby. Oskard to instytucja kulturalna, mnóstwo ludzi tam musi się dostać, i dlatego uważam, że nie powinno się tam robić tej galerii - mówi Dymitrow.
Artysta przypomina, że już wiele lat temu proponował, by rozrzucone po całym mieście prace zgromadzić na jednej z nadwarciańskich skarp, tworząc wzdłuż rzeki park rzeźb. Problem w tym, że na pomysł Giotto Dymitrowa nie ma pieniędzy, projekt CKiS zrealizowany został by przy okazji modernizacji Oskardu, więc tylko on ma szanse na realizację.