Łaźnia działa od ponad roku i jest prowadzona przez Caritas. Można tu także wyprać i wysuszyć swoje rzeczy. Bezdomni chwalą łaźnię.
Pan Stanisław, który bezdomnym był jeszcze przed powstaniem łaźni mówi, że mył się w różnych miejscach. Teraz jako mieszkaniec schroniska przy Krańcowej zachęca bezdomnych do odwiedzania łaźni.
Łaźnia jest podzielona na część męską i żeńską. Jak mówi Anna Michalak z Caritas - po zażyciu kąpieli bezdomni od w godz. 12 - 17 mogą spędzić czas w świetlicy, poczytać albo skorzystać z pomocy pielęgniarki.