Czy koszulki z napisem "Wolne Miasto Poznań" z napisem wykonanym z symboli religijnych, zawierającym tęczę kojarzoną ze środowiskami LGBT, piktogram z człowiekiem na wózku inwalidzkim, znak z rowerzystą i liść symbolizujący zieleń miasta czy też ekologię - czy to dobry gadżet promujący Poznań? Miasto "testuje" ten t-shirt wśród poznaniaków.
Dzieci są molestowane przez katechetów, kler pławi się w luksusie, ludzie umierają z braku leków czy złej opieki lekarskiej, biskupi ukrywają afery itd., itp.
Tobie to osobo "kochającą" ten kraj nie przeszkadza???
Ludzi prostych, zasłuchanych w pradawne i w biblii zapisane, gaworzenia (o czynieniu sobie ziemi poddanej itd.) pana Jahwe. Zwanego także bogiem.
A może by tak, idąc z duchem "bezbożnych" czasów, zaprezentować koszulki z wizerunkami mordowanych i pożeranych istot , ozdobione np. napisem; „Jestem prawdziwym człowiekiem, żyję, pracuję, tworzę i nie zabijam”.
Lub coś w tym stylu.
A skąd wiesz tyle o mnie, aaaaa jesteś z tych co wszystko wiedzą. A ja się po prostu wycofuję, nie naparzam się tak jak niektórzy, nikogo nie obrażam nie używam nieparlamentarnych słów, w moim wpisie jest zawarta tylko prawda i fakty, no chyba że masz inne zdanie, też masz takie prawo, ale nie oceniaj ludzi po jednym wpisie, bo nic o mnie nie wiesz, na pewno, posiadam jakąś wrażliwość na zło które ludzi spotyka, i nie myślę stereotypowo, ale nie zamierzam ci niczego tłumaczyć, ani Cię przekonywać, to nie jest moje zadanie. wycofuję się, nie chce mi się gadać, a może tego tez nie wolno???
Obserwując zaś niebywałe finansowe sukcesy (w "starciach" z miastem za jego czasów) poznańskiej kurii, jak i wielką ilość religijnych imprez w tym mieście myślę, że najlepiej szły by koszulki z wielkimi krzyżami (z przodu i z tyłu) i plemnikami na ich tle pląsającymi.
Do każdej koszulki dodawałbym pejcz, aby Poznaniacy wybujałej religijności folgując, celem jaśkowiakowych win odkupienia i kurii przebłagania, wzajemnie batożyć się poczęli.
Strona 288 ,piąte hasło od góry ,w lewym rogu
"Słownika Ortograficznego"
odmiana o określeniu "SKRUT-ACYJNY"
A historia sama skoryguje ten rodzaj promocji .
Przypominam że też powinienem radyjko Merkury
lubić za ten gadżet jakim był ten "językowy kalambur"
masowo malowany na reklamowych tekstyliach
z określeniem RADIO MER i malowanymi KURAMI .
A to tylko z osobisto-religijnych pobudek jakimi było
ta huć garnąca się do władzy i ta socjalistyczno-komunistyczna scheda .
Oraz to że aluzja płynąca z ambony wynikła z nieudanej
"przygranicznej"prowokacji ,która miała za zadanie wyeliminować mnie z życia w jakotakiej ) lokalnej społeczności
Jedyne co cieszy to fakt, że idioci noszący takie koszulki są rozpoznawalni z daleka. Jest mi wstyd, że miasto angażuje się w taki śmietnik i przeznacza na to publiczne pieniądze. Całe szczęście moje podatki nie zasilają już kasy tej upadającej mieściny.