NA ANTENIE: MIDNIGHT CITY/M 83
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Anarchiści demonstrowali przeciwko likwidacji Rozbratu

Publikacja: 10.09.2022 g.17:18  Aktualizacja: 11.09.2022 g.08:58 Krzysztof Polasik
Poznań
15 września ma zapaść wyrok w sprawie eksmisji squatu na poznańskim Sołaczu.
rozbrat zostaje protest - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Sprawę eksmisyjną Rozbratowi wytoczyła spółka Darex. Zdaniem mieszkańców squotu, to firma słup, która nie posiada praw do działki. Rozbrat chce, żeby władze miasta wszczęły spór sądowy, żeby potwierdzić, że ten teren należy do skarbu państwa. - Władze miasta mają interes w obronie tego miasta – przekonuje Agnieszka Mróz z Rozbratu.

My od wielu lat uważamy i potwierdzamy, że tu ma miejsce dzika reprywatyzacja, a to miejsce przed wojną i później miało charakter społeczny i powinno taki utrzymać. Miasto Poznań powinno się wreszcie obudzić i zawalczyć o ten teren, a potem z nami rozmawiać co się powinno na tym terenie znajdować, a nie oddawać deweloperom tego cennego kawałka klina zieleni i tej społeczności.

Anarchiści nazywają postawę władz miasta pasywną. Prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi zarzucają podporządkowywanie się biznesmenom. Ich zdaniem, miasto może stracić działkę wartą 7 milionów złotych. To teren zielony i miałyby tam powstać luksusowe wille.

Rozbrat ma 28 lat i jest najstarszym squatem w kraju. Termin ten oznacza opuszczone miejsce zajęte do celów mieszkalnych – zwykle przez lewicowych anarchistów.

http://www.radiopoznan.fm/n/U7ZHNP
KOMENTARZE 1
Jacek Wróblewski
dżon 11.09.2022 godz. 08:33

Ci lewicowcy coś tam robią, pełnią jakąś społecznie użyteczną funkcję? Czy tylko lewicowymi hasłami maskują swoje nieróbstwo, a może i inne sprawy? Nie chcę ich pochopnie oceniać. Ostatnio bardzo przychylnie o lewicowo-ekohisterycznej grupie pisała GW (ciś z wilczycami w nazwie), która zajęła kawał lasu pod pretekstem ekologii. Okazało się, że to zwykłe zbiry, które handlują narkotykami, a do tego ohydnie zapaskudzili las, tak, że po tej swołoczą trzeba było wywieźć półtora kontenera śmieci. Ot ekolodzy. Ot GW.