Wychowana w Kole pisarka po wojnie wylądowała w Sopocie, gdzie spędziła dorosłość, zawodowe życie, gdzie zmarła i została pochowana, jednak w Kole pamięć o niej jest żywo kultywowana, bowiem jej ojciec przed wojną był tam burmistrzem, a i ona nie odżegnywała się od związków z miastem, poświęcając mu część swojej twórczości.
I właśnie na kanwie jej pisarstwa, Dariusz Matysiak przygotował kolejne ze swoich corocznych widowisk, do których angażuje aktorów amatorów i artystów - głównie muzyków. Sławomir Zasadzki, tuż po premierze rozmawiał z autorem, aktorami i widzami.