Poznaniacy przez większość spotkania mieli zdecydowaną przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać. W bramce gości znakomicie spisywał się Filip Majchrowicz, a gdy już udawało się go pokonać, to po trafieniach Bartosza Salamona i Mikaela Ishaka - po wideoweryfikacji - sędzia odgwizdywał pozycje spalone zawodników Lecha.
Początek meczu nam nie wyszedł tak, jak chcieliśmy. Nie do końca dobrze funkcjonował nasz pressing. Później w miarę upływu pierwszej połowy zaczęliśmy przejmować inicjatywę, graliśmy pewniej i z determinacją, dużo piłek odebraliśmy pod polem karnym Radomiaka, stwarzaliśmy sytuacje. Ale wciąż graliśmy za mało dojrzale i próbowaliśmy rozwiązywać sytuacje nie tak, jak zakładaliśmy
– tłumaczy stratę dwóch punktów trener Maciej Skorża.
Druga poznańska drużyna - Warta, swój pierwszy mecz sezonu rozegra w niedzielę. Zieloni na wyjeździe zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.
We wcześniejszym piątkowym meczu 1. kolejki, inny beniaminek Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisował ze Stalą Mielec 1:1 (1:0).