Jedno z pierwszych pytań dotyczyło zalet i wad wynikających z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Ewa Kopacz z Koalicji Europejskiej mówiła o bezpieczeństwie.
- Od czasów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, poprzedniczki Unii Europejskiej na terenie krajów wspólnoty nie wybuchł żaden konflikt zbrojny. W tym czasie jednak lała i leje się krew na wielu obszarach, tych państw, które leżą w Europie, a nie należą do Unii Europejskiej. Mówię o Ukrainie czy Bałkanach - mówiła Ewa Kopacz.
Z byłą premier nie zgodził się wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, kandydat Prawa i Sprawiedliwości Zdzisław Krasnodębski.
- Pozwolę sobie na małą polemikę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Ja się nie czuję bezpieczny w Brukseli i niestety na wszelki wypadek nie jeżdżę metrem. Co więcej, wielu ludzi nie czuje się bezpiecznie w Unii Europejskiej, a w Polsce bezpieczni czujemy się wszyscy. To pokazuje, że to bezpieczeństwo nie zależy od UE - mówił Zdzisław Krasnodębski.
Udział w debacie wzięli jeszcze Aleksandra Rohde (Konfederacja), Sylwia Spurek (Wiosna), Waldemar Witkowski (Lewica Razem) oraz Marek Jurek (Kukiz'15). Studenci pytali m.in. o spójność poglądów w łonie Koalicji Europejskiej, o sugestie, że Polska utraciła suwerenność i pomysł na jej przywrócenie, pojawiła się też kwestia antysemityzmu.
muszą uważać i omijać szerokim łukiem, oczywiście tylko porządni ludzie,
Wcale się nie dziwię, że ludzie nie chodzą głosować na wybory i mamy najniższy wskaźnik w UE, skoro brak podstawowych informacji w mediach. Nie wszyscy ludzie są politykami i znają zasady, a ich kłótni o stołki mamy już po dziurki w nosie.