W całym Kościele mówi się o kryzysie powołań. W Gnieźnie 80 rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych omawia na konferencji nowe wyzwania formacyjne.
Przeciętny kandydat na księdza, który wybiera się do Wyższego Seminarium Duchownego ma już około 30 lat. Często skończył lub rozpoczął inne studia. To ideowcy nie gorsi od tych, którzy zostali księżmi 20 lat temu, choć widoczne są też zmiany kulturowe - mówi ks. Krzysztof Pawlin - rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego - autor badań nad kandydatami.
Kandydaci zarzucają innym księżom brak autentycznych relacji z ludźmi, też widzą te skandale ujawnione w ostatnich latach w Kościele. Oni tego nie podzielają, ale ufają, że jest to wszystko do odrobienia jeśli człowiek, jako kapłan staje na wysokości zadania.
- mówi gnieźnieński biskup Krzysztof Wętkowski.
Czy nie jest niepokojące, że do Seminarium w Gnieźnie została przyjęta tylko jedna osoba?
Powiedzmy sobie szczerze, kto z młodych ludzi chciałby być tak "bity" jak księża, tak krytykowany jak księża. Jak się podrywa autorytet społeczny księży. Ja bym cenił tych wszystkich, którzy mają dziś odwagę nie iść za głosem ludzi, tylko za głosem Boga. Wobec nowych wyzwań kulturowych potrzebny jest nowy sposób formacji kandydatów na księży
- dodał biskup Wętkowski.