"Mam wątpliwości czy taka uchwała jest zgodna z innymi regulacjami prawnymi, natomiast ja jestem jak najbardziej za tym" - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Dla naszego zdrowia, dla ochrony życia i zdrowia innych, przecież ta osoba, która się szczepi, ona nie tylko szczepi się dla siebie samej, ona się szczepi również po to, żeby nie zarażać innych i żeby w tym momencie chronić życie innych osób. Jak najbardziej jestem za tym, żeby takie szczepienia były obowiązkowe.
Według prezydenta Poznania, osoby które będą odmawiały szczepień, musiałyby przestrzegać takich regulacji, które będą chroniły zdrowie czy życie innych.
Nawet jeżeli wiązałoby się z niedogodnościami dla takich osób
- dodaje Jacek Jaśkowiak.
Na razie nie ma pomysłu, by podobny zapis przegłosować w Poznaniu.
Z propozycją przyjęcia uchwały o obowiązkowych szczepieniach wystąpił prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który jest lekarzem.
Gotowość do zaszczepienia się w Polsce, według danych, którymi dysponujemy sprzed dwóch dni, wynosi poniżej 50 procent. To oznacza, że jeżeli ta tendencja się utrzyma, czeka nas jesienią kolejna, czwarta fala. Zamknięcie gospodarki, kin, szkół, przedszkoli
- mówił, przekonując radnych do poparcia projektu.
Uchwałę wałbrzyskich radnych - tak jak każdą - sprawdzi wojewoda. Decyzja budzi emocje. Po przegłosowaniu uchwały przed domem prezydenta Wałbrzycha zorganizowano protest, a w sieci Romanowi Szełemejowi grożono śmiercią.
Co ważne nie są to zwykłe opowiadania antyszczepionkowca (bo jest to człowiek pracujący nad szczepionkami i ich zwolennik), tylko udowodnione badaniami i doświadczeniami naukowe tłumaczenie jak szczepionka przez ingerencje w układ immunologiczny najpierw zniszczy nasz własny układ odpornościowy, ukierunkuje nas na walkę wyłącznie z wirusem, który za chwilę zmutuje a szczepionka będzie bezużyteczna. W następnej kolejności doprowadzi do śmierci miliony ludzi, bo nasz własny system odpornościowy nie poradzi sobie ze zwykłymi bakteriami czy przeziębieniem a co dopiero ze zmutowanym i jeszcze silniejszym wirusem, bo każda kolejna mutacja wirusa będzie silniejsza i groźniejsza, czego już dzisiaj jesteśmy świadkami.
Szczepienia, które właśnie są przeprowadzane już teraz nie gwarantują ochrony przed zmutowanym wirusem, co również potwierdzają badania naukowe, ale tego nam żadne media nie przekażą, za to będą nakłaniać a politycy wręcz zmuszać czego jesteśmy świadkami nie tylko do nieskutecznych szczepień co do zabójczych szczepień.
Myślę, że już na jesieni część z zaszczepionych ludzi przekona się, że szczepionka nie będzie skuteczna a pandemia wróci ze zdwojoną siłą mimo masowych szczepień. Jednak media będą nam wmawiały, że to wszystko przez ludzi nie zaszczepionych, co będzie kompletną bzdurą, bo to zaszczepieni będą bardziej zarażać niż nie zaszczepieni. Czas pokaże kto miał rację.
Dziękuję, postoję - do czasu, aż zakończone zostaną badania kliniczne tych obecnych szczepionek, czyli jakieś parę lat.