NA ANTENIE: RETURN TO INNOCENCE/ENIGMA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Poszukiwania samolotu zakończone. Sygnał "mayday" głupim żartem?

Publikacja: 18.05.2020 g.14:23  Aktualizacja: 18.05.2020 g.19:47
Szamotuły
Nie ma śladu po samolocie rzekomo awaryjnie przyziemionym w powiecie szamotulskim.
samolot poszukiwania wronki - Moje Wronki
Fot. (Moje Wronki)

W sobotę wieczorem służby dostały informację o problemach maszyny przelatującej w pobliżu Jaryszewa w powiecie szamotulskim. Pilot miał nadać sygnał "mayday" i rozpocząć lądowanie awaryjne. Po chwili zniknął z radarów. 

Na poszukiwanie samolotu ruszyli strażacy z powiatu szamotulskiego. Ze względu na brak potwierdzenia awaryjnego lądowania, akcję przerwano. Wznowiono ją jednak w niedzielę, po sygnale od mieszkańca Kiszewa w powiecie obornickim, który miał widzieć awionetkę, nisko przelatującą nad wsią.

Zarówno strażackie łodzie jak i policyjny helikopter nic nie znalazły. To jednak nie kończy sprawy. Mówi Paweł Łukaszewicz z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

PAŻP odebrała sygnał "mayday" z samolotu. Nasz ośrodek ratownictwa podjął kroki. Do chwili obecnej żadna instytucja nie zgłosiła utraty ani samolotu, ani człowieka. Działania ratunkowe są kontynuowane.

Obecnie jednak akcja poszukiwawcza na terenie powiatu szamotulskiego nie jest prowadzona. Rzecznicy zarówno wielkopolskich strażaków, jak i policjantów przekazali nam, że poszukiwania nie mogą być kontynuowane, ze względu na małą ilość informacji.

Specjaliści nie wykluczają zaś, że wezwanie "mayday" mogło być… głupim żartem. Mówi Karol Kaźmierczak, Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Jak najbardziej – jest to możliwe. Jeżeli ktoś ma nadajnik ELT, jest w stanie nadać taki sygnał.

Sprawę bada Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Jeżeli okaże się, że sygnał "mayday" był jedynie żartem, odpowiedzialna osoba poniesie konsekwencje. 

https://www.radiopoznan.fm/n/JuQtJL
KOMENTARZE 0