NA ANTENIE: 20.04 STRONA B GOTOWA!!!!/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pilskie schronisko mierzy się z „hejtem” w Internecie

Publikacja: 28.08.2020 g.06:54  Aktualizacja: 28.08.2020 g.10:10
Piła
Porozrywane legowiska, brudne i zniszczone kojce, podtopiony wybieg dla psów. Tak według byłych wolontariuszy i pilskich aktywistów ma wyglądać w środku pilskie schronisko dla zwierząt „Miluszków”.
schronisko piła - Przemysław Stochaj
Fot. Przemysław Stochaj

Na dowód w Internecie pojawiły się też zdjęcia. Zdaniem pracowników schroniska ktoś próbuje zmanipulować opinię publiczną. Hejt, który rozlał się w Internecie ma bazować na starych zdjęciach. Sam kojec, który na nich przedstawiono był przeznaczony do likwidacji – twierdzi prezes pilskiego schroniska Alicja Dorsz.

Oczywiście, że to jest nieprawda. My mamy przecież 200 kojców, a tu jest pokazany jakiś jeden kojec. To miejsce nawet było chyba do likwidacji i tam nigdy nie było zwierząt. Zresztą zdjęcie można zawsze zmanipulować, można nawet zniszczyć kojec specjalnie po to, by zrobić takie zdjęcie. A to, że poduszki na których leżą zwierzęta są poszarpane i zniszczone. To wynika tylko z tego, że one to kochają. Lepiej chyba, że nie śpią na gołej ziemi”

Inaczej sprawę przedstawia jednak była wolontariuszka schroniska Małgorzata Mila. Jej zdaniem zdjęcia są aktualnie i przedstawiają prawdziwe warunki.

To są zdjęcia autentyczne z tego roku, a nie tak jak schronisko się broni, że są stare i nieaktualne. To wszystko niestety jest aktualne, te kojce faktycznie istnieją i to są zdjęcia z początku roku. Te warunki naprawdę są złe dla zwierząt.

Sytuację miała wyjaśnić wizja lokalna na którą pracownicy schroniska zaprosili dziennikarzy. Zdaniem Małgorzaty Mili podczas spotkania pokazano jednak tylko "fasadę" schroniska. Gorzej ma być w głębi obiektu. Dyrekcja schroniska zaprzecza jednak tym informacjom i twierdzi, że pokazała już wszystko.

https://www.radiopoznan.fm/n/4GRjuR
KOMENTARZE 0