Fioletowe kwiatki trafią do misternie dzierganych poduszeczek i woreczków.
Taki prowansalski zakątek nad rzeczką Kobyłką stworzyli państwo Małgorzata i Andrzej Madalińscy. Powstało lawendowe pole, ukryte z dala od gwaru. Wchodzi się na nie przez bramę, jak do zaczarowanego ogrodu.... To miejsce, gdzie można zatopić wszystkie zmysły.