Nasz słuchacz pan Piotr boi się, że z tego powodu w pojazdach komunikacji publicznej będzie tłok. Zgodnie z prawem w autobusach i tramwajach obowiązują limity pasażerów - przypomina rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu Bartosz Trzebiatowski.
To jest 50 procent wszystkich miejsc siedzących i stojących. Wszystkie pojazdy są oznakowane i jest informacja o dostępnych miejscach. Apelujemy do pasażerów o przestrzeganie tych limitów.
O darmowej komunikacji miejskiej dla kierowców w dniu bez samochodu już przed laty zdecydowali miejscy radni. "To już pewna tradycja w naszym mieście. Nie widzę powodu, abyśmy mieli z niego rezygnować" - mówi radny Łukasz Mikuła z KO, który przekonuje, że taka akcja to promocja transportu zbiorowego. Podobnego zdania jest radna opozycji Klaudia Strzelecka z PiS.
W tramwaju przebywamy zwykle krótko. Podróż 15 minutowa czy nawet 30 minutowa, z otwieranymi drzwiami, z wietrzonym pojazdem czy z możliwością przemieszczania się, to ten sam poziom niebezpieczeństwa jak w sklepach, do których musimy przecież chodzić.
Od wielu dni w poznańskich autobusach i tramwajach emitowane są komunikaty o akcji. Urzędnicy wierzą, że dzięki temu to kierowcy dowiedzą się o możliwości darmowej jazdy.
- jest chore dziecko;
- kwarantanna obejmuje wszystkie inne dzieci i nauczycieli TEJ klasy;
- ale ci nauczyciele przecież uczą też w innych klasach; i nic...