Nagroda Nobla z literatury dla Olgi Tokarczuk

Prof. Wiesław Ratajczak z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uważa, że Nobel dla Tokarczuk jest jak najbardziej zasłużony. Jednocześnie zwraca uwagę, że sukces wynika z dbałości o przekłady książek polskiej autorki. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia państwowych instytucji, takich jak Instytut Książki, od lat wspierających twórczość pisarki. "To duże święto dla polskiej kultury" - mówi prof. Wiesław Ratajczak.

Olga Tokarczuk świetnie zna mechanizmy związane z tym, jak oddziałuje symbol, mit, archetyp. Są to doskonale wypracowane chwyty literackie, ale nie mówię tego w sensie deprecjonującym. To jest po prostu duża wiedza o literaturze przełożona później na umiejętność opowiadania historii.

Olga Tokarczuk za swoją działalność na polu literatury dwukrotnie otrzymała nagrodę "Nike" *- *za powieści "Bieguny" i "Księgi Jakubowe". Po raz ostatni polski twórca został odznaczony nagrodą Nobla w 1996 r. Wtedy laureatką nagrody Szwedzkiej Akademii była Wisława Szymborska.

Ponad 20 lat przed komitetem noblowskim pisarkę nagrodziła Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu. - To wielka radość dla tej części świata, z której pochodzi pisarz, nagrodzony literackim Noblem - mówi Katarzyna Wojtaszak z Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu.

W 1995 roku Biblioteka Raczyńskich nagrodziła Olgę Tokarczuk za "E.E" podczas Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych - Książki Lata. Byliśmy przed Noblem. Zdjęcie z tej uroczystości jest na naszym facebooku i robi tam furorę. Olga Tokarczuk cały czas, pozostając wierna swojemu stylowi, pisze o świecie nam współczesnym - chociażby w "opowiadaniach bizarnych".

Katarzyna Wojtaszak spodziewa się, że wzrośnie liczba wypożyczeń książek Olgi Tokarczuk. Tak samo - jak przypomina - było z poezją Wisławy Szymborskiej, po tym jak uhonorowano ją Noblem w 1996 roku.

Marcel Skierski/Jacek Butlewski