W czasie pandemii pierwszym zalecanym kontaktem z lekarzem jest teleporada. Po wykonaniu półtora tysiąca telefonów, kiedy w rolę pacjentów wcielili się kontrolerzy funduszu, wielkopolski NFZ wysłał ponad 70 pism dyscyplinujących, nałożył też jedną karę finansową.
Tam, gdzie poradnie zainwestowały np. w sprzęt, nie ma problemów z dodzwonieniem się - mówią: Katarzyna Kowalska z poradni w Antoninku i Barbara Rodziewicz, która przyjmuje chorych w poradni na osiedlu Pod Lipami w Poznaniu.
My przede wszystkim mamy własną centralę telefoniczną. Tam jest kolejkowanych 10 numerów, jest kilka linii przychodzących, wychodzących i trzy panie rejestratorki. Musieliśmy też zatrudnić dodatkową kadrę, bo mimo tego kolejkowania numerów, obciążenie linii było ogromne, także z połączeniami problemów nie ma
- mówi Katarzyna Kowalska.
My się kontaktujemy między sobą, co można usprawnić. Dokupiliśmy telefony, wszyscy lekarze mają telefony służbowe
- mówi Barbara Rodziewicz.
W całej Wielkopolsce działa ponad 700 poradni lekarza rodzinnego. Kontrola NFZ nadal trwa. Niezadowoleni pacjenci mogą złożyć skargę, mogą też zmienić lekarza - przypomina Marta Żbikowska z wielkopolskiego NFZ.
Pacjenci, którzy mają problem z kontaktem lekarzem rodzinnym, mogą zgłosić ten fakt do NFZ, do oddziału wojewódzkiego, ale przypominamy także, że każdy pacjent ma prawo dwa razy w roku, bez żadnych konsekwencji finansowych, zmienić lekarza rodzinnego.
Oprócz akcji telefonicznej, pracownicy funduszu kontrolują także placówki wskazywane przez pacjentów. Od września odwiedzili 114 takich miejsc.