Jak każdego 1 maja działacze lewicy spotkali się pod pomnikiem pioniera ruchu robotniczego Marcina Kasprzaka, aby uczcić święto ludzi pracy.
- Otóż punkt pierwszy głosił: chcemy niezależnych od partii i pracodawców związków zawodowych. Jak daleko odeszła Solidarność, która podpisuje kadłubowe porozumienie, a reakcją dziesiątek nauczycieli jest wystąpienie ze związku zawodowego Solidarność. Punkt siódmy owych Porozumień: żądamy wynagrodzenia za czas strajku tak jak w czasie urlopu wypoczynkowego. O paradoksie: dzisiaj rządzący straszą samorządowców, że w jakiejkolwiek postaci wypłacenie wynagrodzeń nauczycielom będzie złamaniem dyscypliny budżetowej - mówiła eurodeputowana lewicy.
Zdaniem Krystyny Łybackiej dzisiaj znów aktualny jest także postulat dwunasty Porozumień Sierpniowych, mówiący o doborze kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej. Łybacka zaapelowała w Czołowie o głosowanie w wyborach do europarlamentu na ludzi mających wiedzę i doświadczenie, umiejących zawierać sojusze i dbających o właściwą pozycję Polski.