NA ANTENIE: Wielkopolskie popołudnie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Do południa w Poznaniu doszło do sześciu wypadków

Publikacja: 29.01.2020 g.17:18  Aktualizacja: 29.01.2020 g.20:10
Poznań
To więcej wypadków niż policyjnych patroli. Poszkodowani w kolizji w Plewiskach pod Poznaniem czekali na służby ponad cztery godziny.
wypadek plewiska karambol - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

Najpierw czekano na przyjazd pogotowia, potem aż policjanci dopełnią wszystkich formalności. Kierowca Forda uderzył w rząd samochodów stojących na czerwonym świetle. W sumie uszkodził cztery pojazdy. Według uczestników wypadku, sprawca nie miał przy sobie dokumentów i pochodził z Ukrainy.

O sprawie Radio Poznań powiadomił jeden z poszkodowanych Piotr Cebulski.

Staliśmy na światłach, czekając na zmianę sygnalizacji. Pan nie zauważył w ogóle, że stoją samochody i rozpędzony uderzył w tył jednego z samochodów, reszta uderzyła w siebie. Czekaliśmy na policję około półtorej godziny, na pomoc drogową jakieś pół godziny, a obecnie stoimy tu jakieś cztery i pół godziny. Przez te trzy i pół godziny cały czas staliśmy na pasie drogowym.

Policjanci zgłoszenie o wypadku otrzymali około godziny 5:40. Lawety wywiozły auta po godzinie 10. Każde zdarzenie drogowe obsługiwane jest przez pogotowie wypadkowe. Rzecznik wielkopolskiej komendy Andrzej Borowiak mówi, że takich patroli jest w zależności od dnia od dwóch do pięciu, a dzisiaj wypadki musiały być obsługiwane po kolei.

Dzisiejszy poranek był bardzo trudny jeśli chodzi o pogodę, ponieważ była mżawka. Od samego rana, od godziny 5, mieliśmy sześć wypadków i kolizji, i w pierwszej kolejności te zdarzenia musiały być przez policjantów z kilku patroli obsłużone. Dopiero wtedy pierwszy wolny patrol mógł pojechać tam na Plewiska.

Sprawca wypadku jest przesłuchiwany na komendzie. Posiada prawo jazdy, ale nie ma wykupionej polisy OC ani ważnego przeglądu techniczego auta. W tym przypadku odszkodowanie dla poszkodowanych będzie wypłacone z Ubezpieczniowego Funduszu Gwarancyjnego. Za brak obowiązkowego ubezpiecznia kierowcy grozi kara w wysokości kilku tysięcy złotych.

Krzysztof Polasik

https://www.radiopoznan.fm/n/U2SyEW
KOMENTARZE 0