NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zatruty bielik po dziesięciu dniach "koszmarnego" leczenia wrócił na wolność

Publikacja: 23.04.2021 g.10:08  Aktualizacja: 23.04.2021 g.12:22 Krzysztof Polasik
Poznań
Ptak został zaobrączkowany i odleciał w kierunku swojego terytorium.
zatruty bielik - RDLP w Poznaniu
Fot. RDLP w Poznaniu

Niecałe dwa tygodnie temu leśnicy z Włoszakowic znaleźli osobnika, który zataczał się, miał problemy z równowagą i nie mógł latać. Bielik nie jadł i był wychudzony. Widoczne objawy wskazywały na zatrucie.

Zwierzę przewieziono do Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu.

"Musieliśmy podać mu leki rozkurczowe i witaminy" – tłumaczy opiekun ptaków drapieżnych, Henryk Mąka.

Był kłopot taki, że trzeba było go karmić na siłę. Niestety dzikie zwierzęta w warunkach niewoli przeżywają duży stres i nie chcą jeść przynajmniej przez kilka dni. Będzie nas wspominał na pewno jako największy koszmar swojego życia. Ale poleciał sprawnie po wypuszczeniu, także na pewno wróci w rejon swojego gniazda.

Bielik wrócił na wolność po dziesięciu dniach kuracji. Nie wiadomo jak doszło do zatrucia – mógł zjeść coś szkodliwego lub zostać celowo otruty. Leśnicy nie przeprowadzili bardziej szczegółowych badań. Ptak nie miał jednak innych chorób.

Ponad sto lat temu polskie bieliki były bardzo bliskie wymarcia. Gatunek został objęty ochroną jako pierwszy ze szponiastych. Przez ten czas jego populacja wzrosła 25-krotnie. Dziś w Polsce mamy około półtora tysiąca par bielików.

https://www.radiopoznan.fm/n/sw26Fw
KOMENTARZE 0