Kierowcy osobówek lub motocykliści za przejazd 158 kilometrów autostradą A2 w Wielkopolsce płacą 69 złotych, czyli o trzy złote więcej. Powiązana z rodziną Kulczyków prywatna spółka podniosła opłaty na odcinku od Nowego Tomyśla do Konina. Na każdej z trzech bramek trzeba zostawić po 23 złote.
Maciej Banaszak z portalu kierowca.pl przypomina, że spółka ma koncesję do 2037 roku i jego zdaniem w tym czasie będzie wprowadzać kolejne podwyżki.
Nie wiem czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem w tym momencie, jeżeli nie da się tej umowy renegocjować, wybudować od Konina do Nowego Tomyśla zwykłej drogi w standardzie "S". Taka droga mogłaby w moim przekonaniu powstać w pięć lat. Dla kierowców to kilkanaście lat sporych oszczędności.
Spółka Autostrada Wielkopolska podpisała z państwem umowę na budowę drogi w 1997 roku. Firma informuje, że zmiana cen podyktowana jest rosnącymi kosztami utrzymania autostrady oraz wzrostem inflacji.
Maciej Banaszak z portalu kierowca.pl mówi, że po kolejnej podwyżce opłat na A2 jeszcze więcej kierowców będzie wybierało jazdę drogą krajową numer 92. Nie rozumie on również, dlaczego motocykliści płacą taką samą stawkę jak kierowcy aut osobowych.
Wystarczy popatrzeć na siedzącego w areszcie Nowaka żeby zrozumieć jak za ich rządów wyglądały budowy dróg.
Aż nie chce się wierzyć, że wciąż są ludzie co na nich głosują.