NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

30 tysięcy wielkopolskich odbiorców było bez prądu! [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 17.01.2022 g.10:32  Aktualizacja: 18.01.2022 g.10:39 Jacek Butlewski
Wielkopolska
Liczba awarii cały czas wzrasta. Powodem są powalane drzewa i gałęzie, które spadają na linie energetyczne.
prąd linia energetyczna  - Pixabay
Fot. Pixabay

W tej chwili zasilania nie ma trzykrotnie więcej odbiorców, niż o świcie. Przez region przetacza się wichura z północy. W porywach wiatr może osiągać nawet 100 km/h. Osłabnie po południu.

Jak informuje dyżurny straży pożarnej - w tej chwili w regionie strażacy interweniują w ponad 30 miejscach, ale wiadomo, że ta liczba się zwiększy. Cały czas wpływają nowe zgłoszenia.

Służby wciąż usuwają powalone drzewo na trasie kolejowej z Poznania do Piły. Pociągi stoją od wczesnego rana, zorganizowano autobusową komunikację zastępczą. Zdarzenia miało miejsce między Budzyniem a Chodzieżą.

W całym kraju strażacy w związku z wichurami interweniowali już ponad 500 razy.

AKTUALIZACJA - 13:08

30 tysiecy ludzi nadal nie ma prądu w Wielkopolsce. Powodem sa powalone drzewa i gałęzi, które uszkodziły linie.

Przez Wielkopolskę przechodzi wichura z porywami wiatru nawet do 100 km/h. W ocenie Mateusza Gosciniaka z Enei sytuacja powoli zaczyna sie poprawiać, maleje liczba zgłoszeń, dotyczących awarii. Jak dotąd w regionie mieliśmy 300 strażackich interwencji, związanych z usuwaniem skutków żywiołu.

AKTUALIZACJA - 16:17

Wichura słabnie. Ekipom naprawczym udało się usunąć większość awarii. W szczytowym momencie bez zasilania były 33 tys. odbiorców w Wielkopolsce, w tej chwili ta liczba spadła do 5 tysięcy.

Około 13:30 służby PKP udrożniły kolejową trasę z Poznania do Piły. Rano na tory między Chodzieżą a Budzyniem przewróciło się drzewo, pociągi przez kilka godzin nie mogły pprzejechać. Spóźnieni pasażerowie musieli się przesiąść do autobusów komunikacji zastępczej.
Łącznie w Wielkopolsce strażacy interweniowali ponad 400 razy. Liczba zgłoszeń zdecydowanie spadła w ostatnich trzech godziniach. Służby najczęściej były wzywane do powalonych drzew i gałęzi, które spadały na budynki i ulice, niejednokrotnie tarasując przejazd.
Wiało  już od północy. Najsilniej rano - z prędkością nawet do 100 km/h.

https://www.radiopoznan.fm/n/L8uJM9
KOMENTARZE 0