Początek prac 1 czerwca, zamknięcie Naramowickiej i skrzyżowania z Lechicką 2 dni wcześniej. O inwestycji mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Wielokrotnie zadawano mi pytania, kiedy ta inwestycja wreszcie ruszy, więc teraz możemy już powiedzieć tak na 100% ona rusza i to rusza w mocnym tempie.
- Największe utrudnienie to zamknięcie skrzyżowania Lechicka/Naramowicka i dwóch odcinków Naramowickiej - mówi Justyna Litka, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Na odcinku od ul. Słowiańskiej do zjazdu na wysokości Naramowickiej 51, oraz na odcinku od ulicy Serbskiej do ulicy lechickiej. Dopuszczony będzie ruchu poprzeczny Serbską, a także relacja Włodarska-Ziarnista.
- Ruch z Naramowic do centrum przeniesiony zostanie na ulicę Murawa i Serbską. Spodziewamy się sporych korków - stąd buspasy, które mają ułatwić przejazd autobusom - mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Nie mamy innego wyboru, jeśli chcemy żeby te korki były mniejsze. One i tak będą ale chcemy je zmniejszać więc preferencja dla publicznego transportu musi być. Po tych buspasach mogą sie poruszać również taksówki, rowerzyści, motocykliści i oczywiście służby ratunkowe.
Za rok powinniśmy nową linią tramwajową dojechać od pętli Wilczak do ul. Włodarskiej. Całość trasy do ul. Błażeja wraz z nowym bezkolizyjnym węzłem Lechicka/Naramowicka powstanie w ciągu 2 lat.
Niestety, jego wyborcy nawet nie wiedzą kto to Breżniew, ani co to subotnik... Za to mają silne poczucie misji obrony demokracji...