Hałas podnosi ciśnienie medialnym gwiazdom i rozgrzewa je emocjonalnie, a przez to wywołuje dodatkowe ocieplenie klimatu. Ekolodzy na całym świecie są zgodni: wycie syren, podobnie jak spalanie węgla, powinno być zabronione! Politycy z reguły popierają postulaty ekologów: musimy zrezygnować i z węgla, i z hałasu! Jednak w Polsce przedstawiciele co sprytniejszych ugrupowań z jednej strony twierdzą, że rezygnacja z węgla jest niemożliwa, a z drugiej postulują, żebyśmy dokonali jej natychmiast...
Jeszcze bujniejszą fantazją wykazują się przywódcy państw zachodniej Europy. Dla poprawienia klimatu na naszym kontynencie, bezkompromisowo walczą nie tylko z węglem i hałasem, ale i z antysemityzmem. W czasie kampanii wyborczej we Francji, jeden z kandydatów na prezydenta tego kraju, niemal udowodnił, że na naszym kontynencie jedno tylko państwo jest źródłem zarówno węgla, jak i antysemityzmu. Prowadzący "Kalejdoskop medialny" - redaktorzy Piotr Tomczyk i Hubert Jach - poszli śladem sugestii francuskiego męża stanu.
Zadali sobie fundamentalne pytanie... Czy węgiel zagraża europejskiej demokracji bardziej niż antysemityzm? W rozwiązaniu tej zagadki prowadzącym program pomógł redaktor „Nowego Ładu”, Kacper Kita.