Medialne gwiazdy twierdzą, że zrzucenie milionów litrów ścieków do Wisły to problem jedynie dla kilku wędkarzy na Bielanach. Czy w tej sytuacji, oczyszczalnie ścieków są jeszcze potrzebne? "Rzeki mają zdolność do samooczyszczania.
Najpierw ścieki ulegają rozcieńczeniu, dzięki czemu ich stężenie od razu maleje. Jest też roślinność wodna i organizmy powodujące degradację zanieczyszczeń. Z każdym kilometrem jakość wody będzie się poprawiała" - twierdzą telewizyjne autorytety. Nieco inne zdanie w tej śmierdzącej sprawie zaprezentował słuchacz Radia Poznań - pan Jan, oraz użytkowniczka Twittera , Wielkopolanka z Mazowsza - Marta Sophie.