Jak mówi kurator wystawy w Muzeum Powstania Wielkopolskiego Robert Maciejewski - udało się zgrodzamić sporo pamiątek po generale.
Mamy m.in. maszynkę do golenia, pęsetę, sztućce z jego monogramem, rzeczy osobiste z okresu niewoli - woreczek, scyzoryki. W czasie pobytu w niewoli w Murnau (w Bawarii) generał Taczak uczył się angielskiego, także mamy nawet jego słownik. Są też jego odznaczenia, w tym Order Orła Białego.
- wymienia Maciejewski.
Wystawa pokazuje Stanisława Taczaka nie tylko jako wojskowego, ale też naukowca i społecznika. Można ją oglądać do końca marca. Wiele eksponatów przekazał wnuk generała - Jerzy Gogołkiewicz, który od dawna wspiera budowę nowej siedziby Muzeum Powstania Wielkopolskiego.