NA ANTENIE: ROCK THE NIGHT/EUROPE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Doradca prezydenta Zełeńskiego: przyszłością Krymu jest bycie perłą Morza Czarnego, nie bazą wojskową terrorystów

Publikacja: 09.08.2022 g.22:08  Aktualizacja: 09.08.2022 g.22:15 PAP
Poznań
Przyszłością Krymu jest bycie perłą Morza Czarnego, parkiem narodowym z unikalną przyrodą, światowym kurortem, a nie bazą wojskową dla terrorystów - przekazał doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w reakcji na wtorkowe wybuchy w rosyjskiej bazie wojskowej na Krymie. Do sprawy odniosło się również ukraińskie ministerstwo obrony.
krym wybuch - Press Office of Head of Crimea HANDOUT -  PAP/EPA.
Fot. Press Office of Head of Crimea HANDOUT ( PAP/EPA.)

Podolak dodał też, że demilitaryzacja Federacji Rosyjskiej to nieodłączna część zapewnienia globalnego bezpieczeństwa. "I to się właśnie zaczyna

- dodał we wpisie na Twitterze.

Do sprawy wybuchów odniosło się również ukraińskie ministerstwo obrony, które poinformowało na Facebooku:

Jeżeli chodzi o pożar na terytorium lotniska "Saki" w pobliżu Nowofedoriwki na tymczasowo okupowanym przez Rosję Krymie. Ukraińskie ministerstwo obrony nie może ustalić przyczyn pożaru, lecz po raz kolejny przypomina o przestrzeganiu przepisów przeciwpożarowych i o tym, że palenie tytoniu może odbywać się jedynie w wyznaczonych miejscach

Ministerstwo podkreśliło też, że pożar na Krymie może zostać wykorzystany przez Rosję w wojnie informacyjnej.

Nie wykluczamy, że okupanci +przypadkowo+ znajdą charakterystyczną "naszywkę", "wizytówkę" czy nawet kod DNA. (...) Zachowujcie spokój i ufajcie Siłom Zbrojnym Ukrainy

- napisano w informacji ministerstwa.

We wtorek w rosyjskiej bazie wojskowej doszło do wybuchów, których przyczyna do tej pory nie została ustalona. Według informacji w sieciach społecznościowych eksplozji było ponad dziesięć. Podawano w nich, że płonie magazyn z amunicją i pas startowy.

Amerykański dziennik "New York Times" napisał, powołując się na anonimowe źródło w ukraińskim wojsku, że za wybuchami stoją Siły Zbrojne Ukrainy, które do wykonania tej operacji użyły wyłącznie ukraińskiego sprzętu. Ani Rosjanie, ani Ukraińcy oficjalnie nie potwierdzają tych doniesień.

PAP
http://www.radiopoznan.fm/n/DmDWi4
KOMENTARZE 0