Decyzją rady miejskiej zakaz ten obowiązuje od pięciu lat. W ocenie Rzecznika to obostrzenie jest nielegalne.
W oficjalnym piśmie do burmistrza RPO jedynie "zwraca się z prośbą", i to "uprzejmą" o podjęcie stosownych działań legislacyjnych. Ale za tymi uprzejmościami stoi bardzo surowa ocena prawna obowiązującego w Środzie zakazu:
Rada gminy nie ma kompetencji do wprowadzania zakazu wstępu właściciela ze zwierzęciem domowym, w tym przypadku psem, na określone tereny. Ta regulacja w ocenie RPO stanowi naruszenie konstytucyjnej swobody przemieszczania się obywatela.
- mówi nam Piotr Mierzejewski z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Czy burmistrz Środy Piotr Mieloch spełni prośbę i cofnie zakaz?
To oczywiście ocenią służby prawne i jeżeli będzie taka konieczność, to ewentualnie takie zmiany będziemy wprowadzać.
- odpowiada Piotr Mieloch.
Burmistrz przypomina jednak, że zakaz wprowadzono po sygnałach od plażowiczów, którym psy przeszkadzały. Mieloch ponadto wątpi, aby dało się skutecznie zobowiązać właścicieli na plaży do trzymania psów na smyczy i sprzątania po nich. Takie rozwiązanie sugeruje RPO.