NA ANTENIE: WHAT HAVE I DONE TO DESERVE THIS/PET SHOP BOYS, DUSTY SPRINGFIELD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Odpowiada za oświatę i wychowanie, a promuje wulgarne hasła. PiS zażąda odwołania?

Publikacja: 02.12.2020 g.11:36  Aktualizacja: 02.12.2020 g.18:42 Adam Michalkiewicz
Poznań
PiS zażąda odwołania wiceprzewodniczącej Komisji Oświaty i Wychowania poznańskiej rady miasta - dowiedziało się nieoficjalnie Radio Poznań. Według radnych Prawa i Sprawiedliwości Marta Mazurek promuje wulgarne hasła.
marta mazurek transparent - FB: Marta Mazurek
Fot. FB: Marta Mazurek

Radna Koalicji Obywatelskiej umieściła na swoim profilu na Facebooku własne zdjęcie z transparentem, na którym jest hasło: "RZĄD NIE CIĄŻA DA SIĘ USUNĄĆ WYPIER*****".

Radny Krzysztof Rosenkiewicz z PiS mówi, że to nie pierwszy taki przypadek.

Pani radna fotografuje się i zamieszcza takie słowa na różnych profilach społecznościowych od początku tych nielegalnych i niebezpiecznych zgromadzeń. Polubiają te wpisy różni radni miasta Poznania, zwłaszcza radne, różne osoby publiczne. To jest kolejne tego typu zdjęcie.

Radny Krzysztof Rosenkiewicz nie komentuje naszych informacji o możliwym wniosku o odwołanie wiceprzewodniczącej Komisji Oświaty i Wychowania.

"Nikogo nie obrażam" - mówi o używaniu wulgarnych haseł wiceprzewodnicząca Komisji Oświaty i Wychowania poznańskiej rady miasta. Marta Mazurek z Koalicji Obywatelskiej nie rozumie, dlaczego miałaby stracić stanowisko wiceprzewodniczącej komisji.

Marta Mazurek przekonuje, że używając wulgarnego języka, nie daje złego przykładu młodzieży, bo to młodzież wymyśliła hasło strajku kobiet.

"Język protestów, który istnieje w tej chwili, nie został ukształtowany przeze mnie czy przez moje pokolenie" - mówi Marta Mazurek.

Na protestach, kiedy występowałam, mówiłam pięknie, mówiłam wierszem, odwoływałam się do wartości praw człowieka. Nikt mnie nie słuchał. Teraz język protestów zmienił się. Ja się do tego języka przyłączam, bo także protestuje. (...) Bardzo żałuję, że to nie ja wymyśliłam takie nośne hasło, które wreszcie dotarło do rządzących.

Radna Marta Mazurek podkreśla, że w tej sprawie jest przeważnie strofowana przez oburzonych panów.

Czują, że kobietę jest bardzo łatwo zawstydzić. Po prostu uciszają kobiety. Teraz strajk kobiet pokazuje, że kobiety nie będą ciche

- mówi radna Koalicji Obywatelskiej.

W poniedziałek fotel przewodniczącej Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki straciła poznańska radna Lidia Dudziak z PiS. Jej odejścia chcieli radni KO, którym nie spodobał się wpis radnej na Facebooku.

O uczestniczce strajku kobiet, która protestowała na terenie kościoła, Lidia Dudziak napisała: "To jest zwyrodniała swołocz opętana przez diabła". Wniosek o odwołanie radnej poparło 9 członków Koalicji Obywatelskiej, a przeciwko było 7 przedstawicieli z dwóch klubów. Oprócz PiS także samorządowcy ze Wspólnego Poznania.

Zdaniem Marty Mazurek tej sytuacji nie można porównywać do sprawy radnej Lidii Dudziak z PiS.

Jej słowa kierowane były w stronę grupy ludzi protestujących. Ona będąc radną ma ten przywilej, że ona ma władzę, a oni nie. (...) Ja nikogo nie obrażam, żadnej grupy osób

- zaznacza radna KO.

Marta Mazurek od dwóch lat jest poznańską radną. Startowała z listy Koalicji Obywatelskiej. Wcześniej była pełnomocniczką prezydenta Poznania do spraw przeciwdziałania wykluczeniom. Nie mogła łączyć funkcji miejskiej urzędniczki oraz miejskiej radnej, dlatego zrezygnowała z pracy dla Jacka Jaśkowiaka.

Niemal od razu znalazła jednak zajęcie w Urzędzie Marszałkowskim. Na jego czele stoi marszałek województwa z Koalicji Obywatelskiej. Specjalnie dla Marty Mazurek stworzono nowe stanowisko pracy. Radna KO została główną specjalistką do spraw Polityki Równości i Różnorodności w Gabinecie Marszałka Województwa Wielkopolskiego.

http://www.radiopoznan.fm/n/G0bgcB
KOMENTARZE 1
Wojciech Różański
Shadow 02.12.2020 godz. 20:01
Mazurek tak jak Spurek to wyjątkowo ohydne indywidua. One pani Dudziak do pięt nie dorastają