W piątek opiekun Kolejorza spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Żuraw podkreślał, że wciąż wierzy w poprawę gry Lecha.
Ja pracuję najlepiej, jak potrafię. Nie jestem dziś gorszym trenerem, niż byłem kilka miesięcy temu. Wtedy Państwo mnie chwaliliście jak Lech gra, kiedy awansował do pucharów. Oczywiście, to jest trudny moment. Ale to nie oznacza, że mam się poddać. Wręcz przeciwnie - pracujemy nad tym, by z tego wyjść. I wiem, że z tego wyjdziemy.
Dariusz Żuraw dodał także, że nie otrzymał od władz Lecha żadnego ultimatum.
Ja z dyrektorem (Tomaszem Rząsą - przyp.red.) spotykam się codziennie, spędzamy wiele godzin na rozmowach. Jeśli chodzi o spotkania z prezesami, to nie miałem żadnego "extra spotkania". Spotykamy się regularnie, co tydzień, na dziale sportu. Prezes Rutkowski schodzi praktycznie codziennie do mnie do sztabu, do gabinetu. Dyskutujemy na różne tematy. Wszyscy jesteśmy zdania, że walczymy i z tego wyjdziemy.
W niedzielę poznaniacy zagrają u siebie ze Śląskiem Wrocław.