Mecz odbędzie się w Sztokholmie 17 września. Rewanż nie jest przewidziany.
Hammarby to trzecia drużyna ubiegłego sezonu w lidze szwedzkiej, w której gra się systemem wiosna - jesień. W tym roku podopiecznym trenera Stefana Billborna nie wiedzie się już jednak tak dobrze - po 19. rozegranych kolejkach zajmują dopiero 8. miejsce w tabeli.
Branżowy portal Transfermarkt wycenia łączną wartość kadry Hammarby na blisko 13,5 mln euro. Dla porównania - kadra Lecha wyceniana jest na ponad 30 mln euro.
W rozegraniu tego spotkania nie powinien przeszkodzić koronawirus. Na razie szwedzki rząd nie wprowadził obowiązku kwarantanny dla przylatujących z Polski. Kilka dni temu w Szwecji grała Cracovia, która przegrała z Malmoe 0:2.