Rozwiesili je kibice Lecha rozczarowani postawą drużyny w tym sezonie. Kolejorz z trudem zdobywa punkty i w tabeli ekstraklasy jest dopiero na 12 miejscu. Z powodu pandemii mecze rozgrywane są bez publiczności, więc miejscem wyrażenia niezadowolenia zamiast trybun stała się przestrzeń miejska.
Ponadto Stowarzyszenie Kibiców "Kolejorz" poprosiło zarząd Lecha o spotkanie "w celu omówienia obecnej sytuacji klubu oraz znalezienia recepty na fatalne wyniki sportowe". Odpowiedzi na razie nie ma.
Natomiast według naszych informacji, niezagrożona jest wciąż posada trenera Dariusza Żurawia, który ma dalej próbować wyciągnąć zespół z kryzysu.