NA ANTENIE: CHLOPCY/MYSLOVITZ
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Na Żurawiu do Europy?

Publikacja: 27.08.2020 g.06:35  Aktualizacja: 27.08.2020 g.22:55 Krzysztof Ratajczak
Poznań
Po rocznej przerwie Kolejorz wraca do gry w kontynentalnych pucharach, konkretnie w kwalifikacjach Ligi Europy. Żeby zameldować się w fazie grupowej trzeba przejść aż 4 rundy, choć w pandemicznym czasie lepiej napisać, że wygrać cztery mecze, bo tym razem normalnego systemu mecz i rewanż w eliminacjach nie będzie.
Mikael Ishak - Lech Poznań/Przemysław Szyszka
Fot. Lech Poznań/Przemysław Szyszka

Życzymy lechitom, aby pod wodzą Dariusza Żurawia dostarczyli nam jak najwięcej pozytywnych wrażeń. Może więc w tej edycji rozgrywek przyjmie się hasło: Na Żurawiu lecą do Europy?

Na pierwszy ogień na stadionie przy Bułgarskiej, ale zgodnie z nakazem UEFA bez udziału kibiców - przyjdzie zagrać z czwartą drużyną poprzedniego sezonu w łotewskiej ekstraklasie - FK Valmieri. Na Łotwie gra się systemem wiosna-jesień i w obecnej rywalizacji przeciwnik Lecha plasuje się znowu w czołówce. Zresztą jak by nie było Kolejorz i tak jest zdecydowanym faworytem. Awansować to obowiązek. W historycznym ujęciu lechici eliminowali ekipy z Łotwy w europejskich pucharach dwukrotnie.W 1992 roku w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów poradzili sobie ze Skonto Ryga (2-0 u siebie i 0-0 na wyjeździe) oraz w rundzie wstępnej Pucharu UEFA w 1999 roku wyeliminowali Metalurgs Lipawa(porażka 2-3 na Łotwie i 3-1 w rewanżu).

Teraz lechici jasno przekazują, że interesuje ich twarda walka na wszystkich frontach: w lidze, w Pucharze Polski i w Lidze Europy. Nie ma co ukrywać, że ewentualne w tej ostatniej rywalizacji byłyby dla młodych graczy z Bułgarskiej także znakomitym oknem wystawowym. Takie są realia współczesnego futbolu i nie ma się co obrażać...Na razie jednak niech Kolejorz pokona drużynę gruzińskiego trenera Tamaza Pertii, która debiutuje w europejskich grach dzięki temu, że była finalistą krajowego pucharu. Opisywanie składu Łotyszy niewiele rozjaśni sytuację, bo nie są to postacie znane, choć warto odnotować, że bardzo groźny i bramkostrzelny jest 19-letni Nigeryjczyk Emmanuel Arokodare, a ofensywnie wspiera go też Portugalczyk Rodrigues Mendes Teixeira.Bramki strzeże 20-letni Rudolfs Soloha, trenujący do niedawna w młodzieżowej ekipie Nottingham Forest.

Oczywiście pewną trudnością dla Lecha może być fakt, że w pojedynczym meczu na wpadkę pozwolić sobie nie można. Goście nie będą mieli nic do stracenia. Jednak to tylko dywagacje. Jeśli chce się być poważną drużyną i klubem takie przeszkody jak zespół północno-wschodniej części Łotwy należy gładko pokonać. I tyle.

Mecz na Bułgarskiej bez widzów, ale na antenie Radia Poznań polecamy transmisję w czwartek 27 sierpnia od godziny 21.00. Mecz Lecha Poznań z łotewskim FK Valmiera skomentują Krzysztof Ratajczak i Wojciech Bernard. Zapraszamy do odbiorników w ich imieniu!

http://www.radiopoznan.fm/n/lL9mCs
KOMENTARZE 0