Dla 37-letniego piłkarza, po jego powrocie do Polski, gra w Środzie jest szansą na występ w tegorocznym Mundialu w Rosji, który dla Panamy będzie pierwszym w historii. Dla niemłodego Henriqueza – to raczej byłby ostatni Mundial.
Prezes średzkiej Polonii Rafał Ratajczak wartości kontraktu nie ujawnia, a spekulacje ucina skromnymi raczej realiami III ligi, w której drużyna występuje. Zdradza też jeden zapis: "Jeżeli Luis Henriquez dostanie powołanie do kadry na Mundial, to nasz półroczny kontrakt automatycznie się przedłuży”.
Na pytanie o szansę występu na Mundialu sam Henriquez odpowiada raczej skromnie. - Będę pracował tu na boisku. Jeżeli będę dobrze pracował, to i na mistrzostwa może pojadę.
Gdyby Henriquez dostał powołanie do kadry na Mundial, byłby to drugi w historii przypadek występu na mistrzostwach świata piłkarza, grającego w czwartej klasie rozgrywek krajowych. Panamczyk zagra w średzkiej Polonii z numerem 25, z którym przez 8 sezonów grał w poznańskim Lechu.