W 3 minucie piłkę do własnej siatki skierował kapitan Lecha Thomas Rogne. Na 2:0 podwyższył Sebastian Kowalczyk. Tuż przed przerwą sędzia Jarosław Przybył podyktował kontrowersyjny rzut karny, który wykorzystał Kamil Drygas. Czwartą bramkę zdobył w 91 minucie Tomas Podstawski.
To najwyższa porażka Lecha przy Bułgarskiej od 16 lat. Nic się nam nie układało - przyznał po meczu trener Lecha Dariusz Żuraw.
To był dla nas czarny dzień. Od informacji o śmierci pana Genia, po kontuzje, sam mecz.... Dzisiaj nie wychodziło nam nic, kompletnie. Nie chcę mówić, że Pogoń była lepsza pod każdym aspektem, ale na pewno bardziej agresywna, świeża, zdeterminowana.
Strata Kolejorza do lidera wynosi 12 punktów. Ostatni w tym roku mecz lechici rozegrają w sobotę - z Wisłą Kraków.