Zdaniem piłkarza polska reprezentacja jest w stanie podnieść się po przegranym meczu z Senegalem i wyjść do gry z pozytywnym nastawieniem.
W niedzielę nasi zawodnicy zmierzą się w Kazaniu z Kolumbią. Podczas konferencji prasowej w Soczi napastnik reprezentacji Polski zwrócił uwagę, że po pierwszym meczu nic nie jest przegrane i kwestia awansu do fazy pucharowej wciąż jest otwarta.
- Nie chodzi o to, aby na siebie krzyczeć. Odbyliśmy rozmowę, bo nie da się o tym milczeć. Wiedzieliśmy, że nie ma co tego rozpamiętywać, bo to do niczego by nie prowadziło – przyznaje Kownacki. - Łatwo wytykać błędy, kiedy coś poszło źle. Kluczem jest, aby po takich meczach być jednością i żeby każdy zawodnik stał za drugim. To bardzo ważne, aby teraz skupić się na meczu z Kolumbią – dodaje.
- Turniej dopiero się zaczął i po pierwszym spotkaniu nic nie jest przegrane. Mamy jeszcze dwa mecze i wszystko jest możliwe podkreśla. Jesteśmy w stanie się podnieść i zostawić w tyle głowy to, co było z Senegalem. Wiemy, jakie błędy popełniliśmy, i teraz patrzymy do przodu. W niedzielę musimy wyjść pozytywnie nastawieni. Umiemy grać w piłkę i każdy o tym wie. Nie z takimi rywalami wygrywaliśmy – podsumowuje piłkarz.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski w piłce nożnej we wtorek przegrała mecz z reprezentacją Senegalu 1:2.