Kandydat ruchu 777 mówił w Popołudniowej rozmowie Radia Poznań o tym, że chciałby ograniczyć finansowanie partii z budżetu państwa.
Chcę zachęcić Polaków do tego, żeby w wyniku referendum określili, że partie polityczne mają mieć prawo do finansowania w wyniku naszej decyzji, jednego procent podatku PIT, a nie raz na cztery lata oszukują obywateli, dostają subwencję i przez cztery następne lata wydają na kosmetyczki, botoksy, logopedę, imprezy partyjne.
- mówił Bartoszewicz.
Artur Bartoszewicz przekonywał, że partyjni kandydaci prowadzą kampanię przeciwko niemu za pieniądze z zapłaconych przez niego podatków. Wskazywał także, że politycy mają ułatwiony dostęp do mediów, podczas gdy dziennikarze nie wspominają o nim lub przekręcają jego nazwisko.
Kandydat z ruchu 777 powiedział, że nie wierzy w sondaże przedwyborcze. Jego zdaniem, badania opinii powinny być zakazane na 2 miesiące przed wyborami.