- Zanim wypłacimy wynagrodzenie wynikające z umowy, jesteśmy zobowiązani czy usługa została wykonana tak, jak zapisano w umowie - mówi Bartosz Trzebiatowski z ZTM:
W momencie, gdy uznajemy, że nie jest to wykonane według tego standardu, który jest zapisany w umowie, wówczas naliczamy kary. Potrąciliśmy z należnego wynagrodzenia te kwoty.
W tym sezonie znacząco spadła liczba wypożyczeń w systemie PRM, a użytkownicy skarżyli się na problemy z wypożyczaniem rowerów. Około 340 tysięcy złotych wynoszą kary, które jeszcze się nie "uprawmocniły". Nextbike odwołał się od decyzji ZTM i może jeszcze uniknąć płacenia.
Ze współpracy z firmą wycofały się w październiku władze Trójmiasta. Nextbike wpadł w kłopoty finansowe. Firmę musiał wesprzeć partner z Niemiec.