Własnoręcznie wykonanej zabawki nie udało się jednak odzyskać. Kobieta twierdzi, że ją wyrzuciła - mówi Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
- Kobieta została zatrzymana w swoim miejscu zamieszkania. Już usłyszała zarzuty. Do kradzieży zabawki się nie przyznała, jednak policjanci zebrali dowody, które nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do jej udziału w całym tym zdarzeniu. To nie tylko nagrania z monitoringu. Policjanci udowodnili, że kobieta skradzioną zabawkę przechowywała w swoim mieszkaniu. Niestety - jak ustalili policjanci - po opublikowanym apelu właścicieli - zabawkę zniszczyła i wyrzuciła do śmietnika, dlatego też nie było możliwości, by ją odzyskać - dodaje Liszczyńska.
Autko skradło serca internautów, dlatego włączyli się w jego poszukiwania. Przez kilka miesięcy budował je ojciec dzieci. Właściciele samochodzika, którzy ufundowali nagrodę dla znalazcy, dziękują wszystkim za pomoc. Chcą, by kobieta odpowiedziała przed sądem nie za wykroczenie, ale za przestępstwo. Ubolewają, że stracili bezcenną rodzinną pamiątkę. Mają jednak nadzieję, że kobieta nie okradnie już nikogo. Usłyszała bowiem dodatkowe zarzuty, dotyczące kradzieży rowerów. Grozi jej do 5 lat więzienia.