Chodzi o plac św. Józefa w Kaliszu. Projekt zakładał powrót na skwer zieleni. Tymczasem miasto postawiło tam kilka donic i posadziło kilka drzewek. Prace pochłonęły ponad 150 tysięcy złotych.
Zamiast betonowej kostki miały być trawniki, krzewy, kwiaty i drzewa, a także nowe ławki i lampy. Tak widzieli to wnioskodawcy.
Projekt pod nazwą "Zieleń wraca na plac św. Józefa" kaliszanie wybrali w Budżecie Obywatelskim w 2015 roku. Po dwóch latach miasto chwali się wykonaniem, ale na stronach internetowych zamiast "Zieleń wraca na plac św. Józefa" czytamy "Przebudowa placu św. Józefa".
Dziwi się tej zmianie sama wiceprezydent Kalisza Barbara Gmerek, bo według niej plac nie został przebudowany. Jak podkreśla, na efekty trzeba poczekać do wiosny. Jednak ci, którym marzyła się zielona enklawa w centrum miasta czują się zawiedzeni i twierdzą, że wykonanie tego zadania to porażka.