NA ANTENIE: REVIVAL (2020)/GREGORY PORTER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Zapal znicz pamięci. Wspomnienie ofiar niemieckiego terroru na ziemiach wcielonych do III Rzeszy

Publikacja: 22.10.2017 g.09:06  Aktualizacja: 23.10.2017 g.14:43 Piotr Świątkowski
Wielkopolska
W niedzielę 22 października, w Muzeum w Forcie VII w Poznaniu wielki finał akcji „Zapal znicz pamięci”.
Niewolno, wymowny  napis na pomniku. - Niewolno, wymowny  napis na pomniku.
/ Fot. Niewolno, wymowny napis na pomniku.

W tym roku wielkopolskim bohaterem akcji jest przedwojenny naczelnik poczty w Opatówku Marian Wiewiórkowski. Znicze pamięci zapłoną w miejscach, w którym w październiku i listopadzie 1939 roku Niemcy rozstrzeliwali elity II Rzeczpospolitej.

Operacja Tannenberg była wymierzona w lekarzy, księży, adwokatów, nauczycieli, powstańców wielkopolskich, słowem wszystkich Polaków, którzy mogli wywołać powstanie. 

Pomysłodawczyni i inicjatorka akcji Anna Gruszecka wyjaśniała na antenie radiowej Jedynki, że ideą akcji jest przypomnienie o tragedii ziem wcielonych do III Rzeszy. Podkreśla, że to jest wspólna sprawa, nie tylko tych, którzy mieszkali na terenach wcielonych do Rzeszy. Anna Gruszecka mówiła też, że to była jedna czwarta terytorium Drugiej Rzeczpospolitej. 

- O tej historii się zapomina. Mówimy o Kresach Wschodnich, tych okupowanych przez Związek Sowiecki. Mieszkańcy tych ziem i ich gehenna dopominają się pamięci - dodała Anna Gruszecka. 

Koordynator ogólnopolski akcji Agnieszka Łuczak z Instytutu Pamięci Narodowej wyjaśniała, że w tym roku akcja jest poświęcona polskiej inteligencji, która była mordowana przez Niemców, po zajęciu przez nich polskich ziem. Podkreśliła, ze akcja ma przypomnieć osoby, które w ramach "politycznego oczyszczania gruntu", jak to nazwał Adolf Hitler, zostały aresztowane i osadzone w obozach koncentracyjnych. Wielu przedstawicieli polskich elit i inteligencji do nich trafiło, a to, jak mówi Agnieszka Łuczak, kompletnie nie funkcjonuje w pamięci zbiorowej. 

Organizatorzy akcji chcieli też przypomnieć o obozach Mauthausen-Gusen. Zdaniem Agnieszki Łuczak pamięć o tych obozach została wyjątkowo zaniedbana. Jednym z przypominanych w tym roku bohaterów akcji w Wielkopolsce jest Marian Wiewiórkowski. Jego wnuczka Dominika Pawlikowska mówiła, że nie tylko jej dziadek padł ofiarą niemieckich represji. Był on naczelnikiem poczty w Opatówku. Został zamordowany w obozie Mauthausen-Gusen. Taki sam los spotkał szwagra dziadka Dominiki Pawlikowskiej, Zygmunta Gadzinowskiego. Syn jej prababci Zygmunt Wiewiórkowski trafił do Oświęcimia. Jak mówiła Dominika Pawlikowska, cała rodzina przed wojną działała w organizacjach politycznych, kulturalnych i społecznych. Dlatego też padła ofiarą pierwszej fali niemieckiej inwazji.

Do końca 1939 roku na Kresach Zachodnich Rzeczypospolitej zginęło 40 tysięcy osób. Nie wszyscy ginęli od kul na rynkach i ryneczkach wielkopolskich miast. 

Naczelnik poczty z Opatówka trafił do Gusen, do obozu w Austrii, gdzie został zakatowany przez SS-mana za to, że włożył za koszule papier, aby nie zamarznąć w kamieniołomie. Wnuczka naczelnika pani Dominika Pawlikowska niedawno odwiedziła Gusen.

Akcja „Zapal znicz pamięci” organizowana jest po raz 9. przez regionalne rozgłośnie Polskiego Radia i piony edukacyjne IPN na terenach wcielonych do III Rzeszy. W tym roku patronat honorowy nad akcją objął prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda.

---

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 58 w Poznaniu w niedzielę wzięli udział w głównych uroczystościach w Forcie VII w Poznaniu w ramach akcji „Zapal znicz pamięci”. Do dawanego obozu koncentracyjnego przybyli z kartkami, na których pojawiły się nazwiska ofiar II wojny światowej i ich numery z obozów koncentracyjnych.

 - Część z nich ma w swoich rodzinach powstańców wielkopolskich, którzy zginęli na początku II wojny światowej, dziadków czy pradziadków, którzy służyli w AK. W ten sposób także ci najmłodsi pielęgnują pamięć o swoich przodkach - mówi nauczyciel historii, Tomasz Woźniak.

---

Znicz pamięci zapalą także uczestnicy uroczystości patriotycznych w Książu Wielkopolskim. Uczczą pamięć ofiar egzekucji z 20 października 1939 roku. Niemcy rozstrzelali wtedy na tamtejszym rynku 17 osób reprezentujących elity Książa i sąsiedniego Dolska.

 - Na nasze doroczne uroczystości wysyłamy imienne zaproszenia – powiedziała Radiu Poznań dyrektor Centrum Kultury w Książu Mariola Kaźmierczak.

W ramach obchodów upamiętniających ofiary zbrodni na miejskim rynku odbędzie się koncert skrzypcowy. Po złożeniu kwiatów uczestnicy przejdą w pochodzie na cmentarz, by pomodlić się nad mogiłą rozstrzelanych. Uroczystości poprzedzi Msza święta w kościele św. Mikołaja o godz. 11.45.

---

W kilku punktach Wrześni znicze pamięci zapalą uczestnicy spaceru, który poprowadzi dyrektor Muzeum Regionalnego Sebastian Mazurkiewicz. Lampki zapłoną m.in. na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego przy ulicy Kościuszki, gdzie 10 września 1939 roku zabity został Tomasz Miler.

Potem w tym miejscu odbywały się kolejne egzekucje. Spacer ze zniczami pamięci we Wrześni zaczyna się w południe, przy dawnej nekropolii ewangelików przy ulicy Kościuszki 21.

---

Członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Dusznickiej (TMZD) po raz kolejny zapalili znicze pamięci: Marian Zaglaniczny w Podrzewiu pod tablicą pamiątkową Kazimierza Baranieckiego - kierownika tamtejszej szkoły zamordowanego w Katyniu. Prezes TMZD Jacek Lichocki zapalił znicz pod Pomnikiem Walk i Męczeństwa w Dusznikach.

---

Uczniowie klas II i III Gimnazjum im. Jana Pawła II w Ryczywole i klasy IV b Szkoły Podstawowej w Ryczywole zapalili znicze pamięci pod pomnikiem na cmentarzu i obelisku na rynku w Ryczywole.

---

3. Drużyna Harcerska i 3 Drużyna Starszoharcerska "Czarne stopy" z Kościelca - pamiętała o grobie harcerzy rozstrzelanych przez Niemców w Kościelcu.

---

W sobotę, 21 października uczniowie Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II podczas rajdu rowerowego zapalili znicze przed obeliskiem upamiętniającym ofiary Ziemi Kościańskiej w Lesie w Kurzej Górze koło Kościana oraz na rynku w Kościanie.

---

Tradycyjnie w Trzemesznie akcję zainaugurowano w sobotę. Grupa uczniów z Gimnazjum w Trzemesznie oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych wraz z opiekunami panem Przemysławem Woźnym i Maciejem Adamskim zapaliła znicze w miejscach egzekucji w Niewolnie oraz Kociniu. W niedzielę do akcji na terenie Trzemeszna włączyła się również społeczność Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Kilińskiego w Trzemesznie. Znicze zapłoną na mogiłach na cmentarzu.

---

Rada Uczniowska ze Szkoły Podstawowej w Sierakowie wraz z opiekunem Elżbietą Cymanek zapaliła znicze w Panteonie Ziemi Sierakowskiej. Niestety, ulewny deszcz uniemożliwił zapalenie zniczy w kolejnych dwóch miejscach. Znicze zostaną zapalone w najbliższym tygodniu.

---

Mimo fatalnej pogody, czterech rowerzystów z Piły wybrało się w ramach 350. "Soboty na kółkach" na Wzgórza Morzewskie, by zapalić znicz pamięci.

---

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Luboniu wzięli udział w akcji „Zapal znicz pamięci". Wykonali plakaty, które zostały umieszczone na szkolnych korytarzach. Zachęcały one innych uczniów do wzięcia udziału w akcji. Przygotowali także tablicę z najważniejszymi informacji dotyczącymi akcji oraz dekoracje okien, podświetlone zniczami elektrycznymi, które przez cały weekend informowały przechodniów o akcji. Reprezentanci udali się do obozu karno - śledczego w Żabikowie pod pomnik "Nigdy wojny" oraz na cmentarz w Żabikowie pod grób Bohaterów II wojny światowej i zapalili znicze.

---

W niedzielę 22 października 2017 roku o godzinie 11:40 przy pomniku upamiętniającym zamordowanych przez hitlerowców w dniu 17 października 1939 roku mieszkańców Szamocina Bronisława Berczyńskiego i Jana Betańskiego uczestnicy akcji Zapal Znicz Pamięci zapalili znicze. Wśród nich obecni byli Harcerze 85 Drużyny Harcerskiej „Płomyk” z Szamocina. Starosta Chodzieski Julian Hermaszczuk wręczył harcerzom książkę pt." GLORIA VICTORIBUS powstańcy wielkopolscy powiązani z Ziemią Chodzieską”. 

---

Więcej informacji o akcji „Zapal znicz pamięci" można znaleźć na stronie www.ipn.gov.pl Na terenie Wielkopolski, Pomorza, Kujaw, Śląska i na ziemi łódzkiej Niemcy wprowadzili znacznie większe represje niż na terenie Generalnego Gubernatorstwa.

IAR/Rafał Regulski/Piotr Świątkowski

http://www.radiopoznan.fm/n/F3aicw
KOMENTARZE 1
Karol Barsolis 22.10.2017 godz. 11:23
Chwała i cześć bohaterom za poświęcone życie dla Polski . .Tak wielu zginęło niewinnych ,że my nie możemy zapomnieć o tamtych bohaterach i niewinnych ktorzy zostali zakatowani na śmierć....Oddajemy im cześc i modlimy sie za nich.. ..Obecnie były oboz koncentracyjny w Guzen to piekne osiedle domow jednorodzinnych. Kazda garść tamtej ziemi ma w sobie krew niewinnych i zakatowanych....Austryjacy nigdy nie "zapalcili " za katowanie i usmiercanie Polaków. Austria zakłamuja historie , no bo to ci (niby) lepsi Niemcy . . obecnie potomkowie tych katów z niemiec , austrii ( w UE ) maja śmialośc oskarzać nas za to czy tamto . to zniewaga i beszzczebelność... Nasi ( moi NIE ) w UE przyklaskuja im . Co za ironia losu .