114 łóżek covidowych działało kosztem innych oddziałów, między innymi SOR-u i chirurgii. Gdy w listopadzie tworzono tam szpital jednoimienny, protestowali mieszkańcy z burmistrzem na czele.
Powrót szpitala do normalności mieszkańców cieszy. W końcu nasi mieszkańcy będą znowu mieli dostęp do normalnego leczenia - powiedział naszemu reporterowi młody mężczyzna. Dobra sprawa! Będzie można mieć blisko pomoc. Nie będzie trzeba jeździć do pobliskich miast - dodaje inny młody człowiek. Ostatnio szwagierka złamała nogę, to musiałam ją do Śremu zawieźć i to był problem, bo jak się ma małe dzieci, to jest to duży problem - opowiada kobieta z dzieckiem na ręku.
Obecnie na łóżkach covidowych leży jeszcze dwudziestu pacjentów - informuje prezes szpitala w Środzie Paweł Dopierała. I wyjaśnia, że jeśli do 1 marca któryś z nich nie będzie mógł opuścić szpitala, to zostanie przetransportowany do innego szpitala covidowego.
Średzki szpital chce jak najszybciej wrócić do operacji i zabiegów planowanych, a nierzadko i odraczanych z powodu pracy w trybie pandemii.
Tutaj już personel obdzwania pacjentów z tej kolejki, tych oczekujących. Staramy się szybko wyłapać te osoby, które są w stanie w określonych tych terminach, już od 1 marca, podjąć tę hospitalizację
- opowiada prezes Dopierała.
Od 1. marca średzki szpital będzie utrzymywał jedynie trzy łóżka covidowe I stopnia, czyli buforowe, przeznaczone dla pacjentów z PODEJRZENIEM zakażenia koronawirusem.